| Źródło: http://www.poradniapsychologiczna.eu/artykuly/
Psychologia: Dobro jednostki a zadowolenie ogółu.
Bezsporna wydaje się słuszność ścisłego kontrolowania, czy jak kto woli inwigilowania osób podejrzanych o przestępstwa czy groźne zamiary. Problem zaczyna się, kiedy przeciętny Kowalski może obawiać się, że to co ogląda w Internecie, czy z kim i o czym rozmawia przez telefon przestaje być tylko jego sprawą. Chcemy prawa do zachowania w tajemnicy naszych upodobań. Wolelibyśmy także sami decydować komu udzielimy określonych informacji o nas zamiast wypełniać kwestionariusze czy odpowiadać na drażliwe pytania podczas wizyty u specjalisty. Jak zatem dokonać podziału na to, kogo, kiedy i jak długo, za zgodą, czy bez zgody sądu można podsłuchiwać? Kto i gdzie może żądać od nas informacji o intymnych kwestiach, wyznaniu, czy poglądach politycznych? Wydaje się, że życie w dzisiejszych państwach europejskich przestaje być kwestią osobistą. Chcąc należeć do grupy obywatele muszą podporządkować się prawom przyjętym przez większość. Słuszność tych przepisów ustalają nasi reprezentanci. Najtrudniej jest odnaleźć się więc osobom, które nie zgadzają się z panującymi władzami. Zawsze pewna część społeczeństwa jest w opozycji i czuje się niezadowolona z wprowadzanych zmian. Nie ma w tym nic złego, kiedy rządzący prezentują choćby minimalny poziom tolerancji dla odmiennych przekonań. Wiadomo bowiem, że demokracja oznacza możliwość posiadania innego zdania niż przywódcy państwa. Liderzy mają prawo do zmian i narzucania nowych wizji, kiedy na straży naszej wolności stoją niezawisłe instytucje. Życie w kraju kontrolowanym przez aparat, którego reformy dotykają naszego prawa do niezależności wykracza już poza granice władzy ludu. Gdy narusza się lub nie liczy z autonomią obywateli sprawy zaczynają robić się poważne. Każdy przymus rodzi frustrację. Ludzie chcą mieć poczucie swobody wyboru i decydowania o sobie i swoich najbliższych. To naturalne potrzeby psychiczne, których lekceważenie godzi w podstawowe prawo do odrębności. Człowiek powinien móc żyć według swojej hierarchii wartości dopóki nie stoi ona w sprzeczności z bezpieczeństwem i suwerennością innych. Oczywiste więc, że nie wolno przyzwalać na krzywdzenie drugiej osoby czy przywłaszczanie sobie jej majątku. Ale inne regulacje, które nie są tak jednoznaczne i budzą powszechne wątpliwości trzeba rozstrzygać z pomocą niezawisłych i obiektywnych organów, szanowanych i respektowanych przez panujących.
Więcej artykułów na stronie: www.poradniapsychologiczna.eu
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj