| Źródło: http://www.poradniapsychologiczna.eu/artykuly/
Psychologia: Dokąd zmierza nasz świat przyzwalając na przemoc?
Narastająca liczba zamachów terrorystycznych skutecznie odstrasza od podróży zagranicznych. Wydaje się, że najbezpieczniej byłoby unikać wielkich miast, dużych imprez masowych, publicznego transportu, samolotów i wszelkich innych miejsc gromadzących znaczne liczby osób w jednym obszarze. Gwałty, pobicia, przypalanie i inne wyszukane tortury zdarzały się także kiedyś. Niemniej jednak, teraz nie dość, że ofiara ich doświadcza, to jeszcze cały internetowy świat może to oglądać. Coraz częściej słyszy się o różnych formach agresji, które są publikowane w sieci. Niestety rzadko pojawienie się nagrania wzbudza chęć udzielenia pomocy. Dla osoby poddawanej cierpieniu jest to jakby ponowne jego przeżywanie. Ponadto doświadcza braku reakcji ze strony obserwatorów. Zbrodnia staje się więc bardziej dotkliwa. A społeczeństwo znieczula się na coraz to gorsze zjawiska. Dzisiaj wysłanie pociechy do szkoły staje się ryzykowne. Dzieci narażone są na co prawda znane już przed laty niebezpieczeństwa. Jednak podobnie jak w przypadku innych form agresji obecnie towarzyszy im nowe okrucieństwo związane z prezentowaniem traumatycznych przeżyć szerszej publiczności. Czy to poprzez nagrania telefonami komórkowymi łatwo przekazywane wielu osobom, czy też drogą internetową przeżywane cierpienie trafia na znacznie szersze forum gapiów. Dramat ludzki przekształca się w rozrywkę, oglądaną z ciekawością. Zamiast iść na ratunek większość widzów śmieje się z cudzej tragedii. Zatraca się współczucie. Wychowywane w takim świecie młode osoby uczą się obojętności na krzywdę wobec człowieka czy innej istoty odczuwającej ból. Bo i zwierzęta często poddawane są brutalnym praktykom, które oprawca z dumą umieszcza w sieci. Tylko czym tu się chwalić? Nawet niewinne z pozoru filmiki pokazujące zawstydzające sytuacje mogą okazać się ciosem w ludzką psychikę. Zwłaszcza młodzież jest bardzo wyczulona na doznawanie upokorzenia ze strony rówieśników. Samo umieszczenie nagrania, które godzi w ludzką intymność i poczucie własnej wartości jest już przemocą wobec tej osoby. Zaczynam obawiać się, że takie zachowania powoli wchodzą w normę i nikogo już niedługo nie będą bulwersować. Ludzie widząc przemoc na stronach internetowych traktują ją, jako coś, co może się dziać, skoro jest dostępne. To jednak złudzenie. Ponieważ nie sposób cenzurować i kontrolować wszystkiego warto edukować w domu o tym, co właściwe, a co złe i niedopuszczalne.
Więcej artykułów na stronie: www.poradniapsychologiczna.eu
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj