W muzeum można podziwiać Powrót kwestarza

Obraz który trafił do Białej przedstawia plastyczny epizod w opowieści o wędrówce kwestującego mnicha. Autor dał malarską wizję jednej z przygód wzorowanej na „Pamiętniku kwestarza” Ignacego Chodźki – piewcy sarmackiego świata sarmackiej szlachty schyłku swojej epoki.

Artysta wybrał końcowy epizod opowieści, gdy znużony już służbą zakonną bernardyn, w trudnym dla kraju okresie, zniszczony przemarszem wracających spod Moskwy pokonanych Francuzów, zmuszony jest wyruszyć ponownie na poszukiwanie żywności dla współbraci.

Alfred Wierusz-Kowalski w Powrocie kwestarza, jednym ze swoich pierwszych obrazów, dał wyraz swoim zainteresowaniom i temperamentowi artysty rodzajowego. Jego prace najczęściej ukazują ulotne, wnikliwie zaobserwowane i wiernie odtworzone na płótnie okruchy rzeczywistości polskiej prowincji – małych miasteczek i błotnistych traktów wiodących przez pustkowia.

- Jest to jedno z najważniejszych dzieł, a na pewno jedno z najdroższych. Nie udało by się to, gdyby nie praca wielu osób, zaangażowanie pracowników muzeum, którzy świetnie napisali wniosek do ministerstwa. To udowadnia, że chcemy zwiększać ilość dzieł sztuki, aby mieszkańcy mogli być dumni z tego miejsca i mieli dostęp do pięknej, polskiej sztuki – mówił z zadowoleniem Dariusz Stefaniuk.

Oprócz prezentacji nowego muzealnego nabytku, bialczanie mogą przez kilka najbliższych tygodni zwiedzać wystawę pejzażów słowiańskich Wiktora Koreckiego. Co ciekawe, jest to jedna z niewielu okazji do zakupienia prezentowanych dzieł, bo pokazywane prace są również przeznaczone na sprzedaż.