09.11.2016 08:20 | Źródło: RDLP w Lublinie, Nadleśnictwo Chotyłów

Znaleziono cztery padłe dziki w Nadleśnictwie Chotyłów

W dniach od 3 do 5 listopada 2016 r. na terenie Nadleśnictwa Chotyłów miało miejsce poszukiwanie padłych dzików. W wyniku akcji znaleziono cztery padłe dziki.

W lasach województwa lubelskiego przeprowadzone zostały poszukiwania padłych dzików w ramach walki z ASF. W akcji brali udział żołnierze, leśnicy, myśliwi i służby weterynaryjne.

Rezultatem akcji, było odnalezienie czterech martwych zwierząt. Pierwsze truchło znaleziono w gminie Zalesie w okolicach miejscowości Lachówka. Od znalezionych martwych zwierząt zostały pobrane próbki, które będą badane pod kątem obecności wirusa ASF.

Podsumowano także akcję liczenia dzików w obwodach łowieckich na terenie całego kraju przeprowadzoną na zlecenie Ministra Środowiska przez pracowników Lasów Państwowych i Polskiego Związku Łowieckiego.

We wszystkich obwodach łowieckich liczenie odbywało się tą samą metodą. Uczestnicy inwentaryzacji dokonali pędzeń na wybranych losowo powierzchniach. Inwentaryzacja objęła 10% losowo wybranej powierzchni RDLP w Lublinie, we wszystkich 25 nadleśnictwach.

– Powierzchnie zostały wytypowane za pomocą programu komputerowego. Inwentaryzacja na terenie naszej dyrekcji objęła obszar 56 tys. ha, na którym policzyliśmy ok. 1 tys. dzików. Po przeliczeniu na powierzchnię ustalono, że jest to ok. 9,5 tys. dzików na terenie całej dyrekcji. Ich zagęszczenie wynosi 0,4 dzika na kilometr kwadratowy – tłumaczy główny specjalista SL ds. łowiectwa RDLP w Lublinie, Andrzej Tyrawski, który koordynował akcję z ramienia lubelskiej dyrekcji.

W całej Polsce w akcję było zaangażowanych ponad 35 tys. osób. Blisko 7 tys. osób wzięło udział w liczeniu dzików na terenie RDLP w Lublinie. Najliczniejszą grupę stanowili myśliwi i leśnicy. Wśród pozostałych byli m.in. pracownicy zakładów usług leśnych, uczniowie szkół leśnych, studenci i przedstawiciele OSP.

Zgodnie z przewidywaniami najwięcej dzików zarejestrowano w północno-wschodniej części lubelskiej dyrekcji.

– Potentatem było Nadleśnictwo Włodawa, w którym odnotowaliśmy aż 186 dzików na powierzchni 3,7 tys. ha. W Chełmie – 136 dzików na obszarze 3 tys. ha, w Radzyniu Podlaskim – 93 sztuki na powierzchni 1,6 tys. ha, a w Parczewie – 80 dzików na terenie 3 tys. ha – wylicza Andrzej Tyrawski, zauważając, że zgoła odmienny stan liczebności dzików można zaobserwować na południu regionu.

Informacja o liczebności dzików ma istotne znaczenie w walce z epidemią wirusa afrykańskiego pomoru świń. Przez ostatnie trzy lata myśliwi prowadzili nasilony odstrzał dzików w związku z zaleceniem Inspekcji Weterynaryjnej, aby osiągnąć zagęszczenie populacji tego gatunku nie większe niż pół osobnika na kilometr kwadratowy. W opinii ekspertów, przy takim zagęszczeniu ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa ASF w jego naturalnym środowisku jest minimalne. Co za tym idzie, jest szansa, że wirus wygaśnie samoistnie.