| Źródło: zdjęcia: Powiat bialski
Kolejny dzień protestu rolników
Rolnicy rozczarowani brakiem działań władz centralnych sami postanowi wziąć sprawy w swoje ręce i wsparci przez OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych rozpoczęli protest.
Główne postulaty rolników to: rozwiązanie problemu ASF w Polsce, zablokowanie ratyfikacji umowy CETA, delegalizacja PZŁ i powołanie w jego miejsce Narodowej Rady Łowieckiej, odwołanie trzech wojewódzkich lekarzy weterynarii.
Protestujący rolnicy twierdzą, że jeżeli będą nadal lekceważeni, planują rozszerzyć protest na kolejne drogi z całkowitym ich zablokowaniem włącznie.
Hodowcy świń z naszego terenu, ale także z województwa podlaskiego, gdzie pojawiły ogniska ASF, są w bardzo trudnym położeniu. Rolnicy nie mogą sprzedać nadwyżki produkcji tuczników, a do tego dochodzą problemy z powiatowymi i wojewódzkimi lekarzami weterynarii.
Rząd obiecuje zdjęcie nadwyżek w produkcji trzody chlewnej z obszarów zagrożonych, ale to tylko obiecanki. Jedynymi działaniami podjętymi przez władze było wyznaczenie kilku miejscowości w gminie Leśna Podlaska w których produkcja trzody zostanie całkowicie zlikwidowana, a wszystkie świnie poddane utylizacji.
Mamy XXI wiek, należymy do UE, nasi rolnicy doskonale sobie radzą z pozyskiwaniem środków na rozwój gospodarstw, a można odnieść wrażenie, że rząd dzieli Polskę na tą lepszą A i gorszą B na wschodzie. Trzeba wyjść na ulice i zacząć protestować, aby ktokolwiek zainteresował się problemami ściany wschodniej. Cóż pięknie do wyborów, a później jak zwykle. Szkoda.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj