| Źródło: Zdj.Adam Trochimiuk
Bialskie Barwy PRL-u. cz.1.
Czasy PRL-u jedni wspominają z pewną dozą sentymentu, inni z wielką niechęcią. Dorośli, którzy każdego dnia musieli zmagać się z trudną rzeczywistością, ustawiać o świcie w kolejkach pod mięsnym czy stać przez kilka dni i nocy, by dostać wymarzoną meblościankę, zapewne cieszą się, że tamten czas minął bezpowrotnie. Ci z nas, którzy byli wtedy dziećmi, mają wiele dobrych wspomnień – wspólne zabawy na podwórku. Nikomu wtedy nie przeszkadzał gwar i gry w piłkę na trawniku przed blokiem. Wspominają też piękne zimy i lodowiska przy każdej szkole, zabawy choinkowe w zakładach pracy ich rodziców i oczywiście paczki. Dziś chyba już nic tak nie smakuje jak tamte pomarańcze i czekoladki. Dzięki albumowi „Tamten Świat” Adama Trochimiuka możemy powrócić na chwilę do tego minionego czasu.
Autor przedmowy do tej książki napisał: „Świat, któremu przypatrywał się autor… nie był wesoły ani kolorowy.” Nie do końca się z tym zgadzam. Według mnie czas PRL-u miał sporą paletę barw. Dlatego z przyjemnością zapraszam Państwa na cykl „Bialskie Barwy PRL-u”, który mógł powstać dzięki zdjęciom Adama Trochimiuka. Może odnajdziecie w nim siebie lub swoich znajomych. Może się wzruszycie, a może uśmiechniecie. Prezentujemy Państwu zaledwie mały wycinek z archiwum bialskiego fotoreportera. Tych, którzy pragną zobaczyć więcej, odsyłamy do książki Adama Trochimiuka „Tamten Świat”, którą można kupić w Bialskim Centrum Kultury przy ul. Warszawskiej 11.
Za czym ta kolejka stoi…
Wspomniałam wcześniej o sławnych kolejkach. Stało się dosłownie za wszystkim. Za chlebem, herbatą, mięsem, rybami, pończochami, butami, telewizorami i meblami. Niekiedy wystarczyło ustawić się w środku nocy. Czasem trzeba było zapisywać się na listę kolejkową i pełnić dyżury przez doby. Urodziłam się w latach siedemdziesiątych, więc w tamtych latach ciągle byłam dzieckiem, ale dobrze pamiętam, z jaką niechęcią stałam w kolejce pod mięsnym na Kolejowej, gdzie kobiety przepychały się, jak tylko otwierali drzwi sklepu. Bałam się, że mnie stratują. Pamiętam, jak całą rodziną ustawialiśmy się w Społem w kolejce po herbatę czy kawę, bo sprzedawali tylko po jednym opakowaniu. Często tym kolejkom towarzyszyły kłótnie i przepychanki. To była ta zdecydowanie ciemna strona PRL-u.
.......cdn.......
Redakcja zaprasza wszystkich, którzy dysponują różnymi ciekawymi zdjęciami z dawnych i bardzo dawnych lat, dotyczącymi ludzi lub miejsc naszego regionu i chcą podzielić się nimi z czytelnikami portalu o nadsyłanie ich drogą mailową do redakcji. Będziemy je systematycznie publikować, a najciekawsze wskazane przez czytelników, będą nagradzane. Szczegóły wkrótce.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj