zaniepokojony

Oceniono 0 raz(y) 0

Przy artykule o zmianach kadrowych w ECKiW w Roskoszy napisałem o moich obawach dzielenia nas, czyli społeczeństwa, przez "małych" ludzi, którzy dorwali się do władzy i chcą jak najwięcej zagarnąć dla siebie. Nie liczy się wiedza i doświadczenie, ważne na stołkach byli tyko ci po "słusznej linii". Wygląda na to, że zawróciliśmy do lat młodości moich rodziców.