| Źródło: Świat Koni, Foto: PAP/Andrzej Rybczyński
Marek Trela przyjął pracę u szejka w Abu Dhabi
W wywiadzie dla Świata Koni zdradził, gdzie znalazł swoje miejsce: „Pracuję w bardzo pięknym miejscu i bardzo specjalnym, bo właściciel hoduje konie nie dla zysku czy chęci wygranych na pokazach i wyścigach, a z miłości do nich i chęci przekazania następnym pokoleniom dziedzictwa jakim jest hodowla koni czystej krwi, ale również doskonałych wielbłądów, czy dzikich zwierząt Arabii.
Właścicielem stadniny jest Jego Wysokość Szejk Sultan bin Zayed Al Nahyan, stadnina nazywa się W’rsan Stables, a ja zostałem jej głównym menadżerem. Pracy jest tu sporo, bo nie tylko mamy ponad 550 koni, trenujemy je w dwóch stajniach wyścigowych, dwóch rajdowych, stajni sportowej, pokazowej, a źrebiąt rodzi się więcej niż w Janowie. Jest to nowe wyzwanie, do czego życie poniekąd mnie przyzwyczaiło i postaram się pomóc właścicielowi w jego zamierzeniach hodowlanych i sportowych.” I dodał: „jeżeli w Polsce nie jestem potrzebny, to chyba nie miałem innego wyjścia jak udać się tam gdzie mnie chcą.”
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj