Nowa odsłona Gutter Sirens
W lutym tego roku, miał premierę teledysk promujący najnowszą płytę bialskiego zespołu Gutter Sirens. Na nowy album zespołu fani w Europie i Azji czekali z niecierpliwością kilka lat. Teraz na forach internetowych chwalą „Phantom Pains”, a zespół udowadnia, że wciąż jest jednym z najlepszych polskich zespołów powermetalowych.
Grupa istnieje od 1992 roku. W tym czasie nagrała 4 płyty. The Trees (1998), Memory Analysis (2003), Horror Makers(2006) i najnowszą Phantom Pains (2016). Pierwsze pozytywne recenzje zespołu pojawiły się już po ukazaniu się albumu The Trees, ale to druga płyta i kontrakt z niemiecką wytwórnią płytową SHARK RECORDS, przyniosły im uznanie na świecie, a krytycy muzyczni uznali Gutter Sirens za prekursorów muzyki power metalowej w Polsce. Przez lata skład zespołu zmieniał się, ale trzon grupy wciąż tworzą trzej założyciele. To Doman (gitara basowa, wokal), Paweł Kowalczyk (gitara elektryczna i akustyczna), Mariusz Czarnomysy (gitara elektryczna i akustyczna). Później dołączyli do nich Arkadiusz Żmudziak (klawisze) i Marcin Szumiło (perkusja). Album, który razem stworzyli ma trochę mocniejsze brzmienie i jest bardziej dojrzały.
Praca nad albumem
Płyta powstawała kilka lat. – Mamy rodziny, pracujemy zawodowo, dlatego nie zawsze mogliśmy angażować się w nagrywanie materiału – tłumaczy Doman, lider Gutter Sirens. – Musieliśmy też zarobić na wydanie nowej płyty. – Doman przyznaje, że po nienajlepszych doświadczeniach z wytwórniami płytowymi, postanowili sami wydać album, co na pewno wydłużyło czas ich pracy. Muzykom zależało bardzo, by album był dopracowany w każdym szczególe, co chyba udało im się osiągnąć. W Internecie już pojawiają się pierwsze, bardzo pochlebne recenzje. – Niedawno wysłaliśmy nasz materiał do pism branżowych, więc zapewne niedługo ukażą się pierwsze opinie krytyków muzycznych, na które czekamy z niecierpliwością – Doman dumny jest z efektu tej kilkuletniej, żmudnej pracy. Podkreśla jak duży nacisk położyli na jakość produkcji. Zadowolony jest też z warstwy muzycznej – Na pierwszych płytach widać u nas wyraźną fascynację europejskim nurtem. Teraz wróciliśmy do korzeni power metalu (amerykańskiego nurtu power metalu. przyp. red.). Nastawiliśmy się na bardziej wyraziste riffy, położyliśmy nacisk na szczegóły. Wokale są twardsze. Myślę, że cała płyta jest mocniejsza, bardziej czytelna ale i posępna. – Muzykę tworzyli razem, a autorem tekstów jest Doman i to one, poza muzyką, są niewątpliwą wartością albumu. Dzięki nim całość jest spójna, ciekawa.
Historia Caravaggio
Na pewno warto przeczytać polską wersję tekstów. To pozwoli nam zrozumieć i uchwycić całą opowieść, a także lepiej wczuć się w klimat utworów.
Punktem wyjścia do historii opowiedzianej na albumie jest życie barokowego, włoskiego malarza Caravaggia, geniusza i awanturnika. - Historię Caravaggia zawarłem w prologu. Mój bohater, tak jak malarz, doznaje upadku moralnego już na początku swej drogi, ale jego życie toczy się później innym torem. Caravaggio kończy źle. Mój bohater powoli podnosi się, by na koniec zrozumieć swój błąd. – Dla Domana pisanie tekstów to wielka odpowiedzialność, dlatego ważne są dla niego pozytywne emocje. I choć teksty nie są wesołe, to na pewno etyczne. – W całej tej historii sumienie odgrywa ogromną rolę, tak jak w życiu każdego człowieka. – dodaje muzyk.
Płyta „Phantom Pains” nie jest jeszcze powszechnie dostępna, ale można kupić ją na stronie internetowej Gutter Sirens. – W tej chwili trwają rozmowy z dystrybutorem i mam nadzieję, że już niedługo płyta ukaże się w sklepach. - Póki co, zespół zaprasza wszystkich swoich wiernych fanów na kameralny koncert, który odbędzie się Białej Podlaskiej 29 kwietnia w Seven Pub. Natomiast pierwszy duży występ, promujący nową płytę, muzycy zagrają 4 czerwca w Kobylanach na zlocie motocyklowym.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj